DART - zdjęcia Strona Główna DART - zdjęcia
Witamy na forum dyskusyjnym wszystkich miłośników darta niezależnie od miejsca zamieszkania, przynależności klubowej, organizacyjnej, itp.
Zarejestruj się i dyskutuj z nami.


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Zawodowcy i Amatorzy
Autor Wiadomość
robin zwrocka 



Tarcza: WINMAU
Lotki: TARGET 19
Pomógł: 8 razy
Wiek: 55
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 2065
Skąd: WROCŁAW
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 6:12 pm   Zawodowcy i Amatorzy

dartmaster napisał/a:
Nie róbcie tego bo będzie zamieszanie jak ktoś wyczyta że pierwszy mecz ma z Ratajem Kciukiem Lukasiakiem lub Ricem(i jeszcze kilkunastu mógłbym wymienić) to gwarantuje że nie przyjedzie.

Stefano___ napisał/a:
Jeżeli ktoś nie przyjedzie to jest tchórzem. Chodziło o to że boi się zagrać np. z Ratajskim, Kciukiem, Lukasikiem.

ArNo napisał/a:
jeśli ktoś mając okazję zagrać z tuzami polskiego darta np. od razu w pierwszej rundzie, nie przyjedzie do Gorzowa... to będzie GŁUPOTĄ, bo jak inaczej nazwać szansę wygrania np. z jednym z naszych eksportowych Krzyśków? Bez próby wygrać się nie da, a taki wyczyn na Turnieju WDF - to się pamięta przez całe życie... próbować trzeba, a nuż... dyspozycja dnia, chwilowy dołek, itp. itd.


W Krakowie właśnie toczy się dyskusja że ludzie nie chcą przychodzić na turnieje gdzie uczestniczą X, Y, Z bo i tak Oni wygrają a niedawno w Poznaniu ludzie byli zdziwieni że w mieście gdzie praktycznie codziennie jest jakiś turniej (!!!) podczas wizyty najlepszych graczy z Polski (grała ekstraklasa) obecność miejscowych była śladowa...

Jedni nazywają to tchórzostwem, inni głupota a mi sie wydaje to jak najbardziej normalne, ciekawe ile osób by jeździło kilkaset kilometrów by wystartować z Usainem na stówe, wydać na ten cel z 10-20% swojej miesięcznej pensji i tak co miesiac...a szanse wygranej tak jak w meczu z X, Y, Z ArNo co prawda pisze o jakiś słabszych chwilach, tyle że cztery legi wygrac z X, Y, czy Z to troche dłuuuuuuuga ta chwila potrzebna...
To nie jest pierwszy start dartowej organizacji ale mam wrażenie że potknie sie ona o to samo co zawsze, czyli po pierwszym zachłysnięciu sie nowością nastąpi podział na tych co odbieraja nagrody i na tych co je wiecznie finansują i tych drugich szybko ubędzie...a może to nastąpić o wiele szybciej niż na sofcie bo tam jest lewa strona a to dla graczy drugiej linii jest bardzo wazne bo gwarantuje im to parę meczów w towarzystwie graczy o podobnym poziomie.
Mam wielki szacunek do tego co robi Prezes ale niestety to nie wystarczy, jesli na pierwszym turnieju jest taka frekwencja to moim zdaniem źle to może wróżyć na przyszłość
Nic z tego nie będzie jeśli nie zainteresuje się dartem mediów, nie będzie wsparcia sponsorów nie tych z litości jak teraz którzy nic z tego nie mają ale tych co rzucą chajcem gdy nazwa ich firmy mignie gdzieś w telewizji !
Nie będzie sport funkcjonował gdy wymogiem będzie przepływ chajcu od słabszych do silniejszych...
 
 
Maciej Chorbiński 
www.pdodarts.pl



Tarcza: Winmau Blade4
Lotki: Red Dragon Swingfire II 23 g.
Pomógł: 14 razy
Wiek: 48
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 1529
Skąd: Kostrzyn nad Odrą
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 6:19 pm   

jak "taka" frekwencja jest niska, to jaka wg Ciebie jest wysoka?
 
 
kleber 



Drużyna: DC Podbeskidzie
Tarcza: Bull's Focus
Lotki: Target Precision Voyager Black 25g
Pomógł: 10 razy
Wiek: 42
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 917
Skąd: Świętoszówka/Bielsko
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 6:26 pm   

Pytanie do prezesa. Czy na turniejach WDF jest możliwość grania Double KO czy jest to zabronione.
 
 
 
Maciej Chorbiński 
www.pdodarts.pl



Tarcza: Winmau Blade4
Lotki: Red Dragon Swingfire II 23 g.
Pomógł: 14 razy
Wiek: 48
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 1529
Skąd: Kostrzyn nad Odrą
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 6:28 pm   

zazwyczaj się nie grywa, grywa się za to np, w grupach "każdy z każdym". Wszystko jest jednak zależne od ilości tarcz na turnieju.
 
 
robin zwrocka 



Tarcza: WINMAU
Lotki: TARGET 19
Pomógł: 8 razy
Wiek: 55
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 2065
Skąd: WROCŁAW
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 6:30 pm   

Nie tylko ja tak uważam
marcos napisał/a:
A tak żeby skończyć offtopa to powiem, że spodziewałem się niewiarygodnie wysokiej frekwencji na lutowym turnieju. Po cichu nawet na ok. 230-250 osób liczyłem.

Nie pisze tego by w jakikolwiek sposób obniżyć rangę turnieju ! to moje niezbyt optymistyczne spojrzenie na to co będzie dalej... i próba zdefiniowania problemu o którym pisał Gałek.
 
 
Maciej Chorbiński 
www.pdodarts.pl



Tarcza: Winmau Blade4
Lotki: Red Dragon Swingfire II 23 g.
Pomógł: 14 razy
Wiek: 48
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 1529
Skąd: Kostrzyn nad Odrą
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 6:35 pm   

kolega Markos chyba trochę w swoich oczekiwaniach przesadził. 184 osoby (z czego 10-15% ewentualnie nie dojedzie) to zadowalający POD wynik. Jeśli uważasz, że organizacja istniejąca w Polsce od niecałego roku , organizuje turniej , podczas którego zjawia się ok 150 osób i to wg Ciebie jest w jakimś stopniu porażką, to proszę podaj przykład lepszego sortu.
Małą łyżeczką a nie chochlą ....
 
 
robin zwrocka 



Tarcza: WINMAU
Lotki: TARGET 19
Pomógł: 8 razy
Wiek: 55
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 2065
Skąd: WROCŁAW
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 6:51 pm   

Bycze napisał/a:
184 osoby (z czego 10-15% ewentualnie nie dojedzie) to zadowalający POD wynik.


Nie chcę się z toba licytować czy dużo czy nie. Turniej meski jak zostaną zawodnicy tylko z Polski juz nie wyglada tak imponujaco a zakladając jeszcze jak napisałes możliwe niedojazdy...
No i jak sie porówna to do ilości graczy aktywnych, lig, etc to rewelacja nie jest a ja w przeciwieństwie do Ciebie przewiduje że tendencja będzie spadkowa...obym sie mylił...
 
 
Maciej Chorbiński 
www.pdodarts.pl



Tarcza: Winmau Blade4
Lotki: Red Dragon Swingfire II 23 g.
Pomógł: 14 razy
Wiek: 48
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 1529
Skąd: Kostrzyn nad Odrą
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 6:54 pm   

wg mnie porównując ilość uczestników turnieju do ilości członków POD to frekwencja jest ok. Na krajowych turniejach innych organizacji w Polsce odsetek członków grających w krajowych turniejach jest dużo mniejszy.
 
 
mr_woo 



Pomógł: 4 razy
Wiek: 43
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 366
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 9:34 pm   

robin hooood napisał/a:
dartmaster napisał/a:
Nie róbcie tego bo będzie zamieszanie jak ktoś wyczyta że pierwszy mecz ma z Ratajem Kciukiem Lukasiakiem lub Ricem(i jeszcze kilkunastu mógłbym wymienić) to gwarantuje że nie przyjedzie.

Stefano___ napisał/a:
Jeżeli ktoś nie przyjedzie to jest tchórzem. Chodziło o to że boi się zagrać np. z Ratajskim, Kciukiem, Lukasikiem.

ArNo napisał/a:
jeśli ktoś mając okazję zagrać z tuzami polskiego darta np. od razu w pierwszej rundzie, nie przyjedzie do Gorzowa... to będzie GŁUPOTĄ, bo jak inaczej nazwać szansę wygrania np. z jednym z naszych eksportowych Krzyśków? Bez próby wygrać się nie da, a taki wyczyn na Turnieju WDF - to się pamięta przez całe życie... próbować trzeba, a nuż... dyspozycja dnia, chwilowy dołek, itp. itd.


W Krakowie właśnie toczy się dyskusja że ludzie nie chcą przychodzić na turnieje gdzie uczestniczą X, Y, Z bo i tak Oni wygrają a niedawno w Poznaniu ludzie byli zdziwieni że w mieście gdzie praktycznie codziennie jest jakiś turniej (!!!) podczas wizyty najlepszych graczy z Polski (grała ekstraklasa) obecność miejscowych była śladowa...

Jedni nazywają to tchórzostwem, inni głupota a mi sie wydaje to jak najbardziej normalne, ciekawe ile osób by jeździło kilkaset kilometrów by wystartować z Usainem na stówe, wydać na ten cel z 10-20% swojej miesięcznej pensji i tak co miesiac...a szanse wygranej tak jak w meczu z X, Y, Z ArNo co prawda pisze o jakiś słabszych chwilach, tyle że cztery legi wygrac z X, Y, czy Z to troche dłuuuuuuuga ta chwila potrzebna...
To nie jest pierwszy start dartowej organizacji ale mam wrażenie że potknie sie ona o to samo co zawsze, czyli po pierwszym zachłysnięciu sie nowością nastąpi podział na tych co odbieraja nagrody i na tych co je wiecznie finansują i tych drugich szybko ubędzie...a może to nastąpić o wiele szybciej niż na sofcie bo tam jest lewa strona a to dla graczy drugiej linii jest bardzo wazne bo gwarantuje im to parę meczów w towarzystwie graczy o podobnym poziomie.
Mam wielki szacunek do tego co robi Prezes ale niestety to nie wystarczy, jesli na pierwszym turnieju jest taka frekwencja to moim zdaniem źle to może wróżyć na przyszłość
Nic z tego nie będzie jeśli nie zainteresuje się dartem mediów, nie będzie wsparcia sponsorów nie tych z litości jak teraz którzy nic z tego nie mają ale tych co rzucą chajcem gdy nazwa ich firmy mignie gdzieś w telewizji !
Nie będzie sport funkcjonował gdy wymogiem będzie przepływ chajcu od słabszych do silniejszych...


Jako człowiek, który "już wkrótce zacznie jeździć" na turnieje masz dużo do powiedzenia...
Wylosowałem w pierwszej rundzie Krzyśka Wojciechowskiego - i co mam nie jechać? ...albo postulować grę prawej i lewej strony? DZIECINADA! Moim zdaniem to kwestia ambicji i wiary w siebie - jak ktoś jest asekurantem, zawsze będzie miał z tym problem i tyle. Jaki jest Twój postulat? Turnieje dla "amatorów"? - jak chcesz ich wyselekcjonować?
Sponsorów przyciąga widowiskowość i wysoki poziom (czyt.oglądalność) - poza dart-mp na pewno wkrótce inni sponsorzy się znajdą, ale na pewno nie przyciągnie ich malkontenctwo i asekuranckie podejście! Jak ktoś chce być mistrzem podwórka albo pokonać w darta młodszą siostrę - moja mnie czasem ogrywała ;) - to niech sobie będzie. Nikt nikomu nie każe jeździć na turnieje i każdy wie jaki poziom go interesuje - ja wiem jedno: na starcie wszyscy mają trzy lotki w ręku i 501 punktów na liczniku. Jak ktoś skreśla się przed pierwszym rzutem to jego problem! i nie każcie organizatorom odwalać roboty psychologów sportu.

P.S. Jakbym miał możliwość ścignąć się z Boltem na stówę i zapłacić za to 20% miesięcznej pensji - to bym to zrobił - mimo że byłbym cztery sekundy za nim, to miałbym super wspomnienie i może jakieś ciekawe doświadczenie - Ty pewnie byś to oglądał w kapciach w teleekspresie.
 
 
esenem 



Tarcza: Unicorn
Lotki: Harrows, Black Jack 20gr
Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 58
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 10:25 pm   

Zmierzenie się z czołówka Polskich darterów to chyba sama przyjemność. Czy się wygra czy przegra zawsze zdobywa się jakieś doświadczenie i obycie z turniejami. Na pewno wszyscy choć trochę obyci ze sportem wiedzą że nasza reprezentacja szczypiornistów w ostatniej chwili pozyskała sponsora który sfinansował wyjazd na mistrzostwa europy. Pozyskanie grubego sponsora było by nie lada wyzwaniem ale jak to się mawia wszystko można zrobić tylko trzeba chcieć. Zainteresowanie mediów tą dyscypliną... na poziomie lokalnym wykonalne i myślę że chętnie by się tym zajęli. Duże koncerny są zajęte dręczeniem kibiców więc na nich liczyć nie można. Bo z darta zrobią sport dla pijaków a sam sprzed uznają jako niebezpieczny. Jeśli organizowany był by jakiś większy turniej na terenie Śląska i Zagłębia mogę popytać kolegów z mediów czy mogą coś nadmienić w tym temacie.
 
 
robin zwrocka 



Tarcza: WINMAU
Lotki: TARGET 19
Pomógł: 8 razy
Wiek: 55
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 2065
Skąd: WROCŁAW
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 11:37 pm   

mr_woo

normalnie opadly mi rece, czasami piszesz rozsadne posty a teraz ... no nie wiem więc po kolei:
mr_woo napisał/a:
Jako człowiek, który "już wkrótce zacznie jeździć" na turnieje masz dużo do powiedzenia...

-przez trzy lata intensywnej gry do czasu kontuzji krępla byłem na kikunastu dużych i kilkudziesięciu chyba malych turniejach, poznalem chyba wszystkich lub większość czołowych darterów..
mr_woo napisał/a:
Wylosowałem w pierwszej rundzie Krzyśka Wojciechowskiego - i co mam nie jechać? ...albo postulować grę prawej i lewej strony? DZIECINADA! Moim zdaniem to kwestia ambicji i wiary w siebie - jak ktoś jest asekurantem, zawsze będzie miał z tym problem i tyle.

Z Chesterem z tego co pamiętam gralem z 5 razy z wynik 3-2 dla Krzyska
mr_woo napisał/a:
poza dart-mp na pewno wkrótce inni sponsorzy się znajdą, ale na pewno nie przyciągnie ich malkontenctwo i asekuranckie podejście!

Tak tak, znajdują juz się tak z 10 lat...
mr_woo napisał/a:
P.S. Jakbym miał możliwość ścignąć się z Boltem na stówę i zapłacić za to 20% miesięcznej pensji - to bym to zrobił - mimo że byłbym cztery sekundy za nim, to miałbym super wspomnienie

Tak i co miesiąc byś jeździł i co miesiac byś się śgigał i byś sławny wtedy był i na you tubie by Cię pokazali...
mr_woo napisał/a:
to miałbym super wspomnienie i może jakieś ciekawe doświadczenie - Ty pewnie byś to oglądał w kapciach w teleekspresie.

A pojechaleś choć raz w życiu na wycieczkę dartową zupełnie sam by zagrać przykładowo w sobotę w Krakowie, w niedzielę w Olsztynie...lub w sobote w Opolu a w niedzielę w Radomiu lub sobota Nowy Targ a niedziela Poznań, spedziłeś trzy kolejne noce w pociągu w dzień grajac zawody ? (wymieniłem tylko najdłuższe trasy, start i meta-Wrocław)
To są moje kapcie i tu mialeś rację bo woziłem ze sobą klapki żeby mi nogi nie odpadły...
Ty w ogóle zrozumiałes tytuł tematu i treść mojego posta czy miałes ochotę rzucić w kogoś gównem na zasadzie że może się przyklei...?
Jesli nosi Cie taka dartowa troska to rzuć jakims sensownym pomysłem jak ściągnąć i zatrzymać zawodników drugiego planu.
Ej Chłopie... dałeś ciala...
 
 
mr_woo 



Pomógł: 4 razy
Wiek: 43
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 366
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 09, 2010 12:01 am   

Nie zazdroszczę kontuzji krępla (kręgosłup?) i życzę powrotu do pełni zdrowia. Nie będę się bawił w psychoanalityka - Twoją wypowiedź zrozumiałem tak jak zrozumiałem i teraz wcale nie wyprowadziłeś mnie z "błędu". Nie wiem czy ktokolwiek oprócz Ciebie widzi w moim poście "rzucanie gównem" i szkoda, że czegoś takiego się dopatrujesz - jak chcesz to się obrażaj, tym razem średnio mnie to obchodzi. Zawodnicy "drugiego planu", tak samo jak ci z "pierwszego planu" jeżdżą i grają gdzie mają na to ochotę i to jest właśnie istota tej gry - każdy może zagrać (i wygrać) z każdym. Jeśli jeździłeś na turnieje tak jak piszesz to nie dziwne, że się zniechęciłeś. Najeździłeś się, powalczyłeś, mam nadzieję że wrócisz do gry i będzie lepiej.
 
 
robin zwrocka 



Tarcza: WINMAU
Lotki: TARGET 19
Pomógł: 8 razy
Wiek: 55
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 2065
Skąd: WROCŁAW
Wysłany: Wto Lut 09, 2010 12:27 am   

mr_woo napisał/a:
Jeśli jeździłeś na turnieje tak jak piszesz to nie dziwne, że się zniechęciłeś

o Matko... z czego wynika że się zniechęciłem ?
mr_woo napisał/a:
każdy może zagrać (i wygrać) z każdym

Do 4 wygranych masz takie same szanse na wygraną z Ratajem jak z Boltem na setke... i z Rogowską i Pyrek o tyczce też masz podobną... :P
mr_woo napisał/a:
Zawodnicy "drugiego planu", tak samo jak ci z "pierwszego planu" jeżdżą i grają gdzie mają na to ochotę i to jest właśnie istota tej gry

Czy takie piekne definicje napiszesz jak przyjedzie 40 osób na jakąś krajowke, bo ja mialem przyjemność być na Pedecu przykładowo w Rogoźnie w czasach kiedy bylo 240 chyba osób a po 2-3 latach też w Rogoźnie kiedy było 50-pare...chyba nie czytali tych Twoich pięknych formułek które niestety nic twórczego nie wnoszą...
 
 
mr_woo 



Pomógł: 4 razy
Wiek: 43
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 366
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 09, 2010 12:37 am   

robin hooood napisał/a:
mr_woo napisał/a:
Jeśli jeździłeś na turnieje tak jak piszesz to nie dziwne, że się zniechęciłeś

o Matko... z czego wynika że się zniechęciłem ?
mr_woo napisał/a:
każdy może zagrać (i wygrać) z każdym

Do 4 wygranych masz takie same szanse na wygraną z Ratajem jak z Boltem na setke... i z Rogowską i Pyrek o tyczce też masz podobną... :P
mr_woo napisał/a:
Zawodnicy "drugiego planu", tak samo jak ci z "pierwszego planu" jeżdżą i grają gdzie mają na to ochotę i to jest właśnie istota tej gry

Czy takie piekne definicje napiszesz jak przyjedzie 40 osób na jakąś krajowke, bo ja mialem przyjemność być na Pedecu przykładowo w Rogoźnie w czasach kiedy bylo 240 chyba osób a po 2-3 latach też w Rogoźnie kiedy było 50-pare...chyba nie czytali tych Twoich pięknych formułek które niestety nic twórczego nie wnoszą...


Wiem, wiem...kieeeedyś to były czasy...

...mam nadzieję, że mnie to nie weźmie przed czterdziestką.
 
 
mr_woo 



Pomógł: 4 razy
Wiek: 43
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 366
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 09, 2010 12:44 am   

ArNo napisał/a:
...jednak się nie wywietrzyło...

DART to nie tylko LOTKI !

Czy jest jeszcze ktoś, kto widzi w tym wszystkim niesamowite grono ludzi, różnych charakterów i przekonań, różnego usposobienia, ale jakoś tak sobie wzajemnie życzliwych, umiejących się doskonale bawić, cieszących się na takie spotkania, jak to najbliższe w Gorzowie... A Ty Robinie może zostań jednak w domu...


Dobrze mówisz Arek! Właśnie takie grono jedzie w kilka samochodów z Warszawy (i przecież z innych miast również) i nikt nie czuje się "zawodnikiem drugiego planu", ani nie marudzi nic o szansach na wygraną z kimś z "pierwszego planu" - co to tylko przyjechał zgarnąć kasę i złupić biednych szaraczków. Robin pewnie tego żałuje, ale dart się na nim nie kończy :D GAME ON! ;)

Idę spać bo Chester już pewnie chrapie i potem mnie pojedzie na świeżości :evil:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group