14 kolejka ŁLD - przemyślenia |
Autor |
Wiadomość |
Wielebniak
Łyżwiarz :)
Drużyna: Matka Siedzi Z Tyłu
Pomógł: 2 razy Wiek: 46 Dołączył: 29 Wrz 2003 Posty: 1171 Skąd: Dunboyne
|
Wysłany: Wto Mar 30, 2004 8:29 pm 14 kolejka ŁLD - przemyślenia
|
|
|
No toostatnia kolejka fazy grupowej. Przeanalizuje sobie grupe zieloną. Mecz na samym Szczycie czyli Nadzieja kontra LEG. No tu krew sie będzie laŁa Legowi do zajecia pierwszego miejsca w grupie wystarczy remis, my musimy wygrać. Ehhhhh ..... będzie sie działo
Staropolskie - JKA - Staropolskie o nic wlasciwie nie walczy. Utrzymania jest pewne, a do polfinalu tez nie wejdzie. JKA aby sie utrzymac w lidze musi przynajmniej zremisować. Mecz bedzie zacięty - mój typ 4:6
Intrako - Remiza. Nie walcząca o nic Remiza (spadek) raczej krzywdy Intrako nie zrobi. Stawiam na wysokie zwycięstwo Intrako (8.:2). |
|
|
|
|
Viola
Drużyna: brak
Pomogła: 3 razy Wiek: 43 Dołączyła: 12 Lis 2003 Posty: 2376 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro Mar 31, 2004 6:16 pm
|
|
|
Do końca jak zwykle nie można przewidziec co i jak.
Bywały różne zaskoczenia i teraz też tak może byc. |
|
|
|
|
Janiu
Drużyna: Matka siedzi z tyłu
Lotki: Harrows Eric Bristow (gładkie) 18g
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 29 Wrz 2003 Posty: 2066 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 01, 2004 12:08 am Re: 14 kolejka ŁLD - przemyślenia
|
|
|
XXX...krew sie będzie lała...
XXX...o nic wlasciwie nie walczy...
XXX...musi przynajmniej zremisować...
Zastanawiaja mnie te wszystkie .... KALKULACJE!
Ciekawi mnie tylko jedno: KTO GRA DLA PRZYJEMNOSCI A KTO DLA RENOMY |
|
|
|
|
Dartles
Leszek Puchowski
Tarcza: Winmau Blade 4
Lotki: High Performance 25g
Pomógł: 8 razy Wiek: 45 Dołączył: 04 Gru 2002 Posty: 5340 Skąd: Poole, UK / Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 01, 2004 1:10 am
|
|
|
Już nie przesadzaj. Jest ostatnia kolejka. Jedni walczą o utrzymanie, inni o Mistrzostwo... a Ty byś chyba chciał żeby wszyscy sobie wyszli i jak gdyby nigdy nic se zagrali, nie zważając na wynik..., a potem cieszyli się z przegranej, czy wygranej bo było im wszystko jedno... Jacek po prostu emocje trochę podkręca i uświadamia nieświadomym, a Ty już o spiskach, kalkulacjach... ech...
Nie gram dla przyjemności - bo lotki mnie wkurwiają...
Nie gram dla renomy - bo renomowany to może być proszek do prania
Gram dla satysfacji i nie ukrywam, że wynik się dla mnie liczy... |
|
|
|
|
Lestat
Piotr Puchowski
Drużyna: Rokita
Tarcza: Blade IV
Lotki: Target Endeavour
Pomógł: 42 razy Wiek: 56 Dołączył: 30 Wrz 2003 Posty: 5329 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 01, 2004 8:20 am
|
|
|
Niesamowite, musze zgodzić się z każdym słowem brata |
|
|
|
|
CzarekMichał
Drużyna: Matka siedzi z tyłu
Tarcza: Bull's Focus
Lotki: Target Sport90 - Excel 22g
Pomógł: 14 razy Wiek: 49 Dołączył: 26 Lis 2002 Posty: 4703 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 01, 2004 8:21 am
|
|
|
fiu fiu Lestat ale avatar |
|
|
|
|
Pendzel76
WIDZEW ŁÓDŹ
Drużyna: Matka siedzi z tylu
Wiek: 47 Dołączył: 01 Lis 2003 Posty: 1107 Skąd: Łódź-Zarzewek
|
Wysłany: Czw Kwi 01, 2004 9:23 am
|
|
|
Nie ma to jak smak ZWYCIESTWA po kazdym wygranym meczu Nie ma to jak smurtek na twarzach przegranych ku[...] kocham wygrywac i tylko to sie liczy |
|
|
|
|
Janiu
Drużyna: Matka siedzi z tyłu
Lotki: Harrows Eric Bristow (gładkie) 18g
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 29 Wrz 2003 Posty: 2066 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 01, 2004 9:43 pm
|
|
|
Dartles napisał/a: | Jest ostatnia kolejka. Jedni walczą o utrzymanie, inni o Mistrzostwo... a Ty byś chyba chciał żeby wszyscy sobie wyszli i jak gdyby nigdy nic se zagrali, nie zważając na wynik..., a potem cieszyli się z przegranej, czy wygranej bo było im wszystko jedno... Jacek po prostu emocje trochę podkręca i uświadamia nieświadomym, a Ty już o spiskach, kalkulacjach... ech...
Nie gram dla przyjemności - bo lotki mnie wkurwiają...
Nie gram dla renomy - bo renomowany to może być proszek do prania
Gram dla satysfacji i nie ukrywam, że wynik się dla mnie liczy... |
Taaaa... szczegolnie z przegranej czlowiek sie cieszy...
Rozwine mysl.
Myslalem o tym, ze taka kalkulacja jest dla NIEKTORYCH troche niezdrowa (obgryzione paznokcie, stres, wrzody, bezsennosc itp...).
Jasne, fajnie jest byc w pierwszej lidze, fajnie jest wygrywac, a jeszcze lepiej miec satysfakcje z tego co sie robi... Ale co za duzo to niezdrowo.
Slyszalem ze nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu
Nikogo konkretnego nie mam na mysli, zauwazylem tylko takie sytuacje u niektorych i wydaje mi sie to troche dziwne. |
|
|
|
|
Banan
dziedzicPruski
Drużyna: Matka siedzi z tyłu!
Pomógł: 2 razy Wiek: 48 Dołączył: 02 Cze 2003 Posty: 1335 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 02, 2004 12:11 am
|
|
|
Janiu! Trochę ambicji i woli walki!
Bo Cie na jesień do drużyny nie wezmę. |
|
|
|
|
Pendzel
abstynent
Drużyna: Tratwa
Pomógł: 1 raz Wiek: 46 Dołączył: 22 Sty 2004 Posty: 1527 Skąd: Kraków-Tratwa
|
Wysłany: Nie Kwi 04, 2004 1:31 pm
|
|
|
To już sie pogubiłem. Banan TY grasz w lidze czy nie? |
|
|
|
|
Banan
dziedzicPruski
Drużyna: Matka siedzi z tyłu!
Pomógł: 2 razy Wiek: 48 Dołączył: 02 Cze 2003 Posty: 1335 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Kwi 04, 2004 2:40 pm
|
|
|
No nie gram. Ale jesienią mam zamiar. |
|
|
|
|
|